- Domowi ulubieńcy
- rozwijanie mowy
- umuzykalnianie dzieci
- rozwijanie sprawności manualnej
- rozwijanie orientacji przestrzennej
- rozwijanie sprawności fizycznej
- Na jesienny, smutny czas
- rozwijanie mowy
- integracja dzieci
- rozwijanie umiejętności dodawania
- umuzykalnienie dzieci
- rozwijanie sprawności manualnej
- To już zima
- zapoznanie z oznakami nowej pory roku - obserwowanie środowiska przyrodniczego, zwracanie uwagi na dominującą kolorystykę, zmiany, jakie zachodzą w przyrodzie
- rozwijanie sprawności manualnej
- umuzykalnianie dzieci
- rozwijanie umiejętności liczenia
- rozwijanie sprawności fizycznej
- Święta tuż-tuż
- rozwijanie umiejętności składania elementów w całość
- rozwijanie umiejętności wokalnych
- dostrzeganie prawidłowości w ciągu przedmiotów
- uczestniczenie w zabawach ruchowych: kształtujących postawę, orientacyjno-porządkowych, bieżnych, z elementami czworakowania, z elementami skoku, podskoku, z elementami toczenia, z elementami rzutu, chwytu, równoważnych, organizowanych metodą opowieści ruchowych, ze śpiewem
- nauka na pamięć krótkich wierszy i piosenek treściowo bliskich dzieciom oraz sytuacjom, z jakimi się spotykają
- Mijają dni, miesiące, lata
- nabywanie umiejętności skupiania uwagi na przekazie literackim
- dostrzeganie upływu czasu
- rozwijanie sprawności ruchowej
- kształtowanie poczucia rytmu
- kontynuowanie rytmów
- rozwijanie orientacji przestrzennej
- rozwijanie sprawności ruchowej
- rozwijanie umiejętności zgodnego współdziałania w zespole
Wiersz „Prezent dla Mikołaja”
A ja się bardzo, bardzo postaram
I zrobię prezent dla Mikołaja.
Zrobię mu szalik piękny i nowy,
Żeby go nosił w noce zimowe.
I żeby nie zmarzł w szyję i w uszy,
Gdy z burej chmury śnieg zacznie prószyć.
Niech się ucieszy Mikołaj Święty,
Tak rzadko ktoś mu daje prezenty.
Wiersz: „ Mikołaj”
Drogi święty Mikołaju
Przybądź do nas, bo już czas.
Wszystkie dzieci Cię kochają
i serduszka biją nam.
Tu w przedszkolu wielu dzieciom
serca biją niby młot.
Nie pozwól nam długo czekać,
bo nadchodzi ciemna noc.
Pastorałka: Bosy Pastuszek
Był pastuszek bosy
Na fujarce grał
Pasał w górach owce
I w szałasie spał
Nagle aniołowie
Z nieba w bieli przyfrunęli
Obudzili go gdy spał gdy spał
Obudzili go gdy spał gdy spał
Dziś do Betlejem
Trzeba nocą iść
Bo Narodzenia
Czas wypełnił dni
Tam gdzie stajenka
Razem z bydlątkami
Leży dzieciąteczko
I na sianku śpi
Świat na to czekał
Wiele już lat
I Narodzenia
Dziś wita czas
Biegnij pastuszku
Jasną drogą niebo płonie
A na niebie pierwszej gwiazdy blask
A na niebie pierwszej gwiazdy blask
Był pastuszek bosy
Zimne nóżki miał
Ale dobry anioł
Piękne butki dał
Wziął pastuszek owce
Pobiegł tak jak wiatr przed siebie
A na niebie blask od gwiazd od gwiazd
A na niebie blask od gwiazd od gwiazd
Dziś do Betlejem
Trzeba nocą iść
Bo Narodzenia
Czas wypełnił dni
Tam gdzie stajenka
Razem z bydlątkami
Leży dzieciąteczko
I na sianku śpi
Świat na to czekał
Wiele już lat
I Narodzenia
Dziś wita czas
Biegnij pastuszku
Jasną drogą niebo płonie
A na niebie blask od gwiazd
A na niebie blask od gwiazd
Piosenka: „Sanie Mikołaja”
- Szósty grudnia, dzień radości, bo witamy miłych gości.
Co przybyli tu z daleka, każde dziecko na nich czeka
Ref. To są Mikołaja sanie, słychać reniferów granie,
A dzwoneczki niosą wieści, czy on się przez komin zmieści.
- Każdy dach jest jak lotnisko, a dachu bardzo ślisko.
Więc uważaj Mikołaju, nie stój tak na samym skraju.
Ref. To są Mikołaja...
- Zmieścił się w kominie Święty, chociaż trochę przyciśnięty.
Więc obiecał sobie szczerze, że na dietę się wybierze.
Ref. To są Mikołaja...
- Już prezenty rozwiezione, renifery są zmęczone.
Wracać czas już na kotlety, nie chce mieć Mikołaj diety.
Ref. To są Mikołaja...